Moi pacjenci

Przychodzą do mnie pacjenci z bardzo różną energią ciała i duszy, z demonami i bytami, które wypychają ich osobisty kanał zdrowia i życia  poza człowieka.

Każda choroba, przeszłość, problemy z jakimi się mierzą te osoby codziennie, mocno wpływają na ich aurę. Początkowa aura takiego pacjenta jest bardzo trudna do pokazania, ponieważ są to prawie same dymne, brudne szarości, ale przechodząc ze mną przez proces czyszczenia, czy uzdrawiania duszy wokół tych mocno naruszonych energetycznie osób pojawiają się piękne niepowtarzalne aury czyste i barwne.
Wraz ze zmianą aury u mojego pacjenta zmienia się i poprawia samopoczucie, a proces naprawczy trwa.

Jak już wcześniej wspomniałam, pracuję również z pacjentem na odległość. Widzę wówczas jego problem, widzę jego uszkodzoną energię i pomagam.

Pracując na odległość czuję dokładnie, to co oczyszczam, czy uzdrawiam. Nie ma więc dla mnie w mojej pracy różnicy czy pacjent jest przy mnie, czy też daleko w świecie.  Działam dobrą, czystą energią, a ona ma swoją potężną moc naprawczą i uzdrawiającą.